czwartek, 29 marca 2012

Rozdzial 6.


Soboto, nadchodzę. To już dzisiaj. Choć nie obyło się bez wcześniejszych niespodzianek. Później było już tylko gorzej, a może lepiej? Musiałam się przygotować. Mama nalegała, że mi pomoże, ale ja już zadzwoniłam do Kate. Pojawiła się błyskawicznie. Trzy godziny przymierzałyśmy i wybierałyśmy ubrania. W końcu zdecydowałam się na czarną bluzkę z dekoltem zawiązywaną z tyłu. Do tego ciemne jeansy i czarne szpilki z brylancikami. Moje długie jasnobrązowe włosy pofalowałam i zostawiłam rozpuszczone. Szybko minął czas i nastał wieczór. Miałyśmy wyjechać o 21.00 . Cóż, nie wiedziałyśmy, że coś nas zatrzyma.
Właśnie schodziłyśmy na dół, bo została nam tylko godzina, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Kiedy otworzyłam drzwi, nie mogłam wierzyć własnym oczom. A kto stał naprzeciw?
- Cccoo tty ttutaj robbisz? – spytałam zaskoczona.
- Cześć Kayla! Stęskniłem sie za Tobą – powiedział Chris i wszedł do środka po czym mnie mocno przytulił.
- Kto to jest? – spytała także mocno zszokowana Kate.
- To jest Chris. Moj były – powiedziałam przez zaciśnięte zęby.
- Miło mi. Katelyn – przedstawiła się.
- Cześć. A gdzie ty się wybierasz? Ślicznie wyglądasz – uśmiechnął się.
- Na koncert. Dlatego nie jesteś tu mile widziany.
- Mogę iść z wami!
- Raczej nie. Jesteśmy umówione. Poza tym, co ty sobie wyobrażasz, że jeśli tu przyjedziesz, to od razu do ciebie wrócę?! Mylisz się, a teraz przepraszam, bo się spóźnimy.
- Ale ja tu przyleciałem dla ciebie! Następny samolot do LA mam dopiero za dziewięć godzin!
- Och! No dobrze. Pojedziesz z nami, ale wiedz, że nic między nami nie ma i nie będzie!
-...Jasne.
Kiedy dojechaliśmy Shane był mocno zdziwiony, gdy zobaczył Chrisa, więc Kate szybko powiedziała, że on jest z nią i zabrała go ze sobą. Byłam jej bardzo wdzięczna. Nie chciałam kłótni zwłaszcza, że koleś mi się naprawdę podobał. Podeszliśmy po samą scenę. Doszli też do nas Chris i Kate, kiedy Coldplay zaczęli grać. Najpierw była moja ulubiona piosenka „Lose control“. Jednak była to także moja i Chrisa piosenka sprzed lat. Czasy kiedy z nim byłam to jedne z najwspanialszych w moim życiu. Do czasu. W tym momencie popatrzeliśmy na siebie. Przez chwilę chciałam żeby tamte czasy wróciły. Nie wiem kiedy, ale zanim się obejrzałam tańczyliśmy. Zapragnęłam do niego wrócić. Mimo wszystkich krzywd, które mi wyrządził. Wirowaliśmy na parkiecie, aż piosenka się skończyła. Cały koncert był wspaniały. Skończyli o 23.00 a miałam być w domu o 1.00. Nie wiem czemu tak wcześnie zakończyli. Kiedy zeszli ze sceny zabrzmiała muzyka jak z westernu.
„Co to ma być?!” – pomyślałam, lecz później zmieniło się to w bardziej nowoczesną muzykę, co mi sie nawet podobało i wtedy weszli oni. Zatkało mnie całkiem. Kate z resztą też. On śpiewał tylko w chórkach, więc za bardzo go nie słyszałam, podobało mi się w tej piosence ich ”aye aye aye” to było przezabawne. Pierwszy raz ich słyszałam. Potem zapowiedzieli kolejną piosenkę, która nosiła tytuł „Last to know”. Na początku zachwycił mnie swoim cudownym głosem....chyba Jay. Nie znałam ich dobrze. Potem śpiewał Tom no i Max refren. To było nieziemskie, a muzyka cudowna. Po refrenie nie byłam gotowa na taki wstrząs.


taa.. krótki, ale jest.. i taki nuudny -,- w każdym razie. ! Dedyk dla wszystkich z TWFanmily; ****
I dla Lenki! Kocham cię skarbie! To ty pierwsza usłyszałaś moje opowiadanie!< 3
~LSD

9 komentarzy:

  1. <33<333<333
    Kochaaanieee!
    Jest Cudowny!
    Dzięki waszym opowiadaniom mogę się oderwać od rzeczywistości :D I pomarzyć.
    A przy Twoim kompletnie tracę zmyysły i tylko sobie Wyobraaażam!
    JEST GENIALNE!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde i znowu przerywanie w takim momencie ...
    Ludzie nooo !!!
    A teraz masz mi to wynagrodzić i napisać szybko następny! ;D
    Także powodzenia i weny ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. o JA TRAFIŁA NA KONCERT TW ??????
    Też bym tak chciała :))
    Cudowny rozdzialik czekam na więcej :*

    OdpowiedzUsuń
  4. OOooo.... więcej, więcej, więcej i nie bądż taka skromna;)

    OdpowiedzUsuń
  5. genialny rozdział :)
    ja chcę już następny !

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko też tak chce...!
    BOOMbowy rozdział, jak wszystkie z resztą.
    Sorki, nie czytałam tamtych ale już naprawiłam swój błąd... XD
    KOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń
  7. I co będzie dalej.?!!?!?
    Świetne to jest.;***
    Zdolna. ;D
    Kolejny please.! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Napisze to tak :
    Oh oh oh oh oh oh
    Oh oh oh oh oh oh
    Oh oh oh oh oh oh
    Kocham twoje opowiadanie
    Oh oh oh oh oh oh
    Oh oh oh oh oh oh
    Oh oh oh oh oh oh
    Kocham twoje opowiadanie :******

    OdpowiedzUsuń